w śmiertelnym uścisku ciemnoty – pamięci Izy z Pszczyny

Winny jest nie ten co grzeszy, lecz ten, co szerzy ciemnotę – Victor Hugo, „Nędznicy” – Tom 2

Polska pod rządami PIS stała się synonimem mizoginizmu w najobrzydliwszej postaci:

  • ► nasze Państwo demonstracyjnie nienawidzi kobiet,
  • ► nasze Państwo nie tylko lekceważy kobiece postulaty, lecz spycha kobiety do roli przedmiotu,
  • ► nasze Państwo zawraca kobiecy byt w odmęty ciemnoty odrzucając zdobycze nauki, a żywotne sprawy (nie kaprysy!) wypychając na rubieże cywilizacji.

Ten rząd ostentacyjnie łamie nasze Prawa Człowieka za cenę naszego życia!
Już nie ma miejsca na dyskusje. Już nie ma przestrzeni dla argumentów.
Wobec otwarcie wypowiedzianej kobietom wojny pozostaje tylko skuteczna walka.
Tu chodzi o ludzkie życie!

W przeciwnym razie, społeczeństwo będzie opłakiwać coraz więcej ofiar, zmuszone słuchać uwłaczających, koszmarnie głupich komentarzy ze strony ministrów np.:

Niestety wciąż czasem kobiety przy porodach umierają. To nie jest rzecz, która się nie zdarza1.

Dzisiaj, zamiast natychmiast podjąć działania legislacyjne, władza brnie w niedookreślone komunikaty dla lekarzy. Tym razem o… przesłankach. To jawna kpina z ciężarnych kobiet i ich rodzin. Bezczelna kpina z nas wszystkich.

Polskie kobiety planujące ciążę mają się czuć jak pod pręgierzem, lub z ciąży zrezygnować. A te, które już są brzemienne, mają żyć w okowach lęku, aż do rozwiązania.

Dzieje się tak wyłącznie z jednego powodu: tak chcą dewianci narzucający kobietom nieludzkie prawa sekty. Śmierć, która absurdalnie przerwała życie Izy z Pszczyny, w każdej chwili może być udziałem kolejnej ofiary. Tylko w jakiejś części wina leży po stronie lekarzy. To przede wszystkim władza ma krew na rękach i jest głównym sprawcą tej niewyobrażalnej tragedii. Władza, która lubieżnie i z upodobaniem zarządza strachem. Zagmatwane, niejasne przepisy ktoś stworzył z premedytacją. Doskonale widząc, że tym samym prowokuje wyrok śmierci na kobiety, o czym alarmowali lekarze.

W swoich wstrząsających ostatnich e-smsach Iza pisała: „Baba jak inkubator”, „Muszę czekać”. Przez pamięć dla Niej nam nie wolno czekać!

______________________________

Barbara Wierzbicka

Jestem Dziewuchą z Łodzi…
…oraz feministką wyznania katolickiego.


1 Poseł PiS Marek Suski [przyp. red.]

Back to Top