“Nie jestem w stanie stwierdzić, kiedy nastąpił ten moment, w którym coś się zmieniło i nie byłam już w stanie wracać do domu sama, gdy na dworze było już choć trochę ciemno, bez towarzyszącego mi w każdej sekundzie przekonania, że zaraz stanie się coś bardzo złego…”
– Eśka